header imageheader imageheader image
Nazwa:See Who I Am
Autor:IwaN
Data:01.04.2006
Rozmiar:40,84 MB
Format pliku:Microsoft Video for Windows (AVI)
Czas trwania:5:29
Obraz:560 x 448, 901 kbps, DivX 5
Dźwięk:44,1 KHz, stereo, 128 kbps, MPEG Layer-3
See Who I Am
W tym klipie autor połączył obraz z najnowszej kinowej adaptacji „Appleseeda” z utworem „See Who I Am” zespołu Within Temptation. Efekt jest ciekawy, choć nie uniknął kilku błędów technicznych. Zapraszamy do skonfrontowania tego teledysku z waszymi gustami i wyrażenia opinii w postaci komentarza.

Pobierz:

Do pobrania plików z lokacji oznaczonych BitTorrent potrzebny jest osobny program, np. µTorrent. Do lokacji eDonkey możesz użyć eMule, zaś linki Magnet obsłuży między innymi Kazaa. Jeśli spodobał ci się plik, który ściągnąłeś pomóż ściągnąć go innym – udostępnij go w swoim programie p2p.

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: Appleseed.

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Ocena

12345678910
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy.
6,91/10 (11 głosów)

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 13 dodaj

[1] Re: See Who I Am
Arczi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.04.2006, 03:22:09, oceny: +0 -0
ArcziNo no no:). Jak dla mnie kawal dobrej roboty. Przez caly czas bardzo dobrze utrzymane tempo, pasujacy dobor ujec, swietna dynamika w polaczeniu obrazu z muzyka. Jak dla mnie bomba, choc widzialem lepszy, lub rownie dobry klip do tej piosenki. Swego czasu sciagalem sporo amvek wlasnie do Within Temptation i tylko tamten jeden moze dorownac temu tutaj. Tak ze, dopracuj jeszcze kompresje, by jakosc byla ladniejsza i czekam na wiecej:). Ode mnie ocena 9
[2] Re: See Who I Am
lucass [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.04.2006, 11:10:10, oceny: +0 -0
lucassWygląda na to, że mamy sytuację 'dobry / zły policjant' i na mnie wypadło bycie tym złym. Teledysk jest o niczym, ale to może tylko moje skrzywienie, nie lubię streszczeń filmów. Początek dynamiczny, niestety od 0:40 robi się nudno a synchronizacja (poza kilkoma pozytywnymi wyjątkami - zwłaszcza skok z dachu) zanika. Od strony technicznej: zupełnie niepotrzebny letterboxing (logo powinno być dopasowane do materiału, a nie odwrotnie), dziwne aspect ratio, przez które na pełnym ekranie pojawiają się czarne paski po bokach, jakość wideo przyzwoita.

5/10
[3] Re: See Who I Am
brrupsz [*.icpnet.pl], 02.04.2006, 13:23:45, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
Jak na moje oko to sie mylisz, IMO teledysk nie miał być o akcjach (techno dopasowane do bimbaszu po twarzy) i ma sens. 8/10
[4] Re: See Who I Am
AceMan [*.telpol.net.pl], 02.04.2006, 22:10:03, oceny: +0 -0
AceManKlip przeciętny. Nie widziałem Appleseed'a (i raczej nie zobaczę) dlatego wartość fabularna (o ile taka jest) jest dla mnie niejasna. Muzyka dobrze dobrana do klimatu anime, jednak za mało jest z nią synchronizacji. A może inaczej.. niektóre momenty są dopasowane idealnie, ale przez 80% czasu trwania klipu synchro jest zrobione tak, że ma się jego świadomość, jednak nie jest jasno zauważalne - jest zrobione bardziej do "wartości emocjonalnej" danego fragmentu muzyki, niż do momentu wystąpienia dźwięku. Gdyby tego drugiego było o wiele więcej, byłoby super :)

Druga sprawa - jakość. Nie jest za dobra, bardzo dobrze widać kompresję co jest niepożądane. Mamy w sklepach ładne polskie wydanie DVD, pomyśl o tym :)

Ogólnie rzecz ujmując jest nieźle, ale mogłoby być znacznie lepiej. Czekam na następne prace :)

Lucas: Jaki letterboxing? O so chosi? ;)
[5] Re: See Who I Am
lucas|praca [*.insite.pl], 03.04.2006, 11:53:44, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
Czarne paski na górze i dole ekranu. Biorąc pod uwagę, że cały teledysk opróch logo na początku i creditsów jest szerokoekranowy rozsądnym było by dopasowanie tych dwóch elementów do reszty. Głównym argumentem za jest duża oszczędność przy kompresji (punkty styku wideo i czarnej obramówki kompresują się bardzo źle). Letterboxing jest uzasadniony jeśli chce się umieścić szerokoekranowe wideo w jakimś standardowym formacie o narzuconej rozdzielczości (na przykład video-cd) albo przy mieszaniu z obrazem pełnoekranowym.
[6] Re: See Who I Am
Coach [*.intersat.net.pl], 03.04.2006, 13:41:06, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
CoachTo już IMO lepiej przycinać szerokoekranowy. To co się chce pokazać rzadko zajmuje cały szeroki kadr, dobrze przycinając uzyska się dużo lepszy efekt niż wkładanie irytujących pasków.
[7] Re: See Who I Am
Szalony_IwaN [*.chello.pl], 03.04.2006, 21:18:44, oceny: +0 -0
Szalony_IwaNWięc może po tych słowach krytyki stanę trochę we własnej obronie (i oczyszczę się nieco z tego błota którym mnie obrzucono ;) ).

Z większością opinii można się zgodzić ale niektóre argumenty są chyba nie do końca prawdziwe (jeszcze dochodzi tutaj o osobiste odczucie osoby wypowiadającej się, które niekoniecznie musi być zgodne ze zdaniem innych czy też „intencjami” autora; biorę to pod uwagę). Wezmę na warsztat „najmocniejszą” krytykę czyli wypowiedź Lucasa.

Zacznijmy od pierwszego argumentu na „nie”:
- „Teledysk jest o niczym”
Założeniem mojego teledysku było przede wszystkim dopasowanie sen do muzyki. Nie opowiadanie jakiejś historii, a tym bardziej nie jest to „streszczenie filmu”, jak nazywa to autor (sceny są tak przemieszane, że nie wiem czy ktoś postronny połapałby się o czym jest anime).
I tutaj też dochodzimy do pewnego paradoksu (to tak „poza konkursem”, taka „perełka” ;) ) – Skoro, według autora wypowiedzi, teledysk jest o niczym to jak może być jednocześnie streszczeniem filmu ?

Kolejny (i w sumie ostatni z którym się nie zgadzam) to:
- „Początek dynamiczny, niestety od 0:40 robi się nudno a synchronizacja (poza kilkoma pozytywnymi wyjątkami - zwłaszcza skok z dachu) zanika.”
Tu dochodzimy do sedna. Mianowicie teledysk jest dopasowany bezpośrednio do muzyki (niemal tylko) tam gdzie występuje ona sama (autor krytyki wymienił dwa z trzech takich miejsc więc chyba nie jest źle ;) ), a nie wraz ze słowami. Wówczas (na ogół) sytuacja ma się inaczej – wydarzenia są dopasowane do słów piosenki (lub coś co się z tymi słowami pośrednio lub bezpośrednio kojarzy; radzę obejrzeć to jeszcze raz pod tym kontem). Fakt, że czasami jest to trochę „naciągane”, a w niektórych przypadkach trzeba by znać anime aby to pojąć (jak chociażby jednym z lepszych przykładów będzie tutaj scena w 2,46 minucie, gdzie Deunan oddaje Atenie, kładąc na jej dłoni, wisiorek z Appleseed; tekst piosenki jest wówczas następujący – „The world is in our hands”).

Teledysk miał całkiem pokaźny „scenariusz” i niemal każde ujęcie zostało uprzednio przemyślane.

Co do dziwnego formatu to niestety się zgodzę (ale nie był on bynajmniej dopasowywany do loga, bo to mogłem zrobić dowolnych rozmiarów, gdyż jest to grafika wektorowa). Na pełnym ekranie po bokach (z prawej i lewej strony) po „normalnym” powiększeniu zostają „czarne pasy”, jednak po „rozciągnięciu” filmu na cały ekran (chociażby przy użyciu funkcji ALL playera) obraz nie traci na „wizualnie”. Fakt, że mogłem tego błędu się ustrzec wprowadzając jakąś „sensowną rozdzielczość, lecz nie przewidziałem, że nagle wszyscy będą oglądać to oglądać na pełnym ekranie (joke ;) ).

Dodam jeszcze, że mam krótki „staż” z filmami z amine (to moja druga „produkcja”; pierwsza nie była dostatecznie dobra jakościowo, aby ją tuta pokazać).
[11] Re: See Who I Am
lucass [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.04.2006, 17:27:59, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0
lucassWidzę, że muszę wyjaśnić swoją opinię bardziej szczegółowo.
'Teledysk o niczym' = z MOJEGO punktu widzenia nie ma wartości fabularnej. To nie jest coś z czym można polemizować. Innym może się podobać, mnie nie. Kropka. Synchronizacja - obejrzałem dwa razy i opisałem swoje wrażenia. Może gdybym obejrzał kilkanaście, zmienił bym zdanie. Nie obejrzałem, bo po dwóch sesjach nie miałem ochoty na więcej. Przyznaję, nie oglądałem anime. Komentarze na temat techniczny są właściwie jedynymi obiektywnymi i nadającymi się do skomentowania, więc cieszę się, że się zgadzamy :)

Teraz na temat 'obrzucania błotem'. Mój post był spokojny, rzeczowy i (w miarę) kulturalny. Kilka razy już pisałem o tym, żeby podchodzić do swoich prac i komentarzy na ich temat z dystansem i bez zbędnego emocjonowania się. Co niniejszym powtarzam. Teledysk jest przyzwoity (zwłaszcza jak na drugi), co odzwierciedla moja ocena.

Jeśli chodzi o kwestie techniczne, zapraszam na forum amvpl.net, gdzie chętnie służymy pomocą w miarę skromnych możliwości.
[8] Re: See Who I Am
hyoger [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.04.2006, 22:33:10, oceny: +0 -0
Widzialem lepsze, widzialem gorsze. Generalnie ogladalo mi sie przyjemnie. Snu mi z powiek nie spedzi, ale tez i sie nie wynudzilem. Ciekawe napisy koncowe (szczegolnie kopyrajty na fanowskim klipie, hyhy..).
[9] Re: See Who I Am
Szalony_IwaN [*.chello.pl], 03.04.2006, 22:40:28, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
Szalony_IwaN"Ciekawe napisy koncowe (szczegolnie kopyrajty na fanowskim klipie, hyhy..)."

Przecież to tak dla jaj ;) ...
[10] Re: See Who I Am
Torin [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.04.2006, 16:20:51, oceny: +0 -0
TorinKlip całkiem niezły, podobał mi się :)
Błędy są, ale to się zdaża najlepszym. Fps źródła (źródeł?) i teledysku najwyraźniej nie zawsze był zgodny, co dało delikatne przeskoki w niektórych scenach. Synchro miejscami szwankuje, przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Z wypowiedzi autora wynika, że teledysk w pełni przmyślany, więc to widocznie kwestia mojego odbioru. Kompresję wypada tylko poprawić i będzie ok. Sugeruję użyć XviD`a zamiast DX5, daje lepsze efekty.
[12] Re: See Who I Am
Little Pony [83.238.69.*], 05.04.2006, 19:32:59, oceny: +0 -0
Little PonyPolubiłam ten klip już za sam wybór utworu :D Jedna z moich ulubionych piosenek WT ^-^ A i sam klip jest niczego sobie ;)
[13] Re: See Who I Am
Beretta [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2007, 01:04:20, oceny: +0 -0
BerettaOhy i ahy jak w operze. "Matrixsowe ujęcia" są ciekawe ;] i te najazdy na oczy O.O Pozytywne odczucia :D
Powered by WashuOS