Śląskie SPODKania Mangowe vol. 1

No to goł... ;]

i ładnie ^^

bardzo mi sie podoba ten pomysl :) widze ze Cafecony i nie tylko one cos wniosly do fandomu ^^ :P

napewno sie pojawie :*

elegancko :]

Zapraszamy :)

A spróbowałbyś nie :P

:D

Rozumiem, ze bedziesz i zadbasz, aby knajpa byla zadowolona z piwnego utargu :)

Swoja droga, zeby byla jasnosc - u nas pije sie tanio! Bodajze 4 pln za kufelek :)

Odrabianie CafeConu: Stage #1 :)

4 kufel i 4-5zł butelki :3

Tanio to 3,50zł ^^

Ta, w szynku za winklem ;)

Jeszcze taniej za 2.70 w Blaszaku na osiedlu kopalni Wujek

W poniedziałek w Carpe jest za 2.90 ;)

Carpe jest ch*jowe :P Otworzyli teraz nowąknajpę na pl. Miarki "Kultowa" ponoć ok :P

Perełko ! :DDDD

Jedziem! Jakbym mogła sobie odpuścić ;) Jeszcze w takim towarzystwie... Nie no, nie pojechać był by grzech ;P

A na CafeCon to się nie raczysz pojawić

Byłam wtedy na Nejiro :P!

nie minicon ino cafecon :P

Jaki żal, że mnie nie będzie...
Zwłaszcza, że uwielbiam Grubego Benka T_T

Pakuj tylek w pociag i przybywaj :)

jaka szkoda, że akurat w ten weekend nie będzie mnie w Kato.>.>"

Troche w ostatniej chwili, ale moze ktos jednak odpowie. Mozecie mi powiedziec, czy w tym lokalu jest zakaz palenia? Z gory thx za odpowiedz.

Wolno palic, na ogrodku i w wydzielonym miejscu.

Czyli wewnatrz calkowity zakaz? Sorry, ze tak dopytuje, ale dla mnie to dosc wazne.

Można palić wewnątrz w tej części lokalu, która jest przy wyjściu.

Nie, nie bedzie mozna tam palic.

Ustalilismy, ze palimy w ogrodku na dworze.

I pieknie :) Dzieki za odp i do zobaczenia jutro ^_^

Oficjalnie w calym lokalu jest zakaz palenia. Palarnie przewidujemy w ogrodku piwnym.

Ja jadę jutro o 14:15 z głównego w krk, jak ktoś chętny może się dołączyć :P

Ludziska wezcie jakies cieple ubrania, dzien jak i noc ma byc bardzo chlodna, a na pewno czesc z Was bedzie stala na dworze (chocby na papieroska). Polecam zabranie cieplego swetra (albo nawet czapki).

Pozdrawiam i do zobaczenia jutro, nasz SPODEK laduje o 17!

Ciekawe jak to będzie z odlotem ;))

Pierwszy....po imprezie!

Dobra vixa. Serdecznie dziękujemy wszystkim przybyłym, mamy nadzieje ze się podobało.
Osobiście uważam impreze za wyjątkowo udaną mimo małego incydentu na końcu. ;] Wielke pozdro dla wszystkich daleko przyjazdnych - był i Białystok i Kraków, Poznań, Lubin w formie Rushiego ;]oraz Warszawka, no i Rzeszów.

No nic, czekajcie na kolejną edycje :)

Bylo w pytke i w sumie nie zaluje telepania sie pociagami tyle :P

Telepanie się? Poznań - Katowice to pikuś XD

Co tu dużo mówić. Było super. Czekam na kolejną edycję ;-)
Aaa i na fotki ;-)

Byle nie w Benku, bo to za mały lokal niestety.

Za maly? Na taka ilosc osob moim zdaniem byl optymalny.

Według mnie nadaje sie na kolejna edycje spokojnie.
Dołozy sie tylko miejsc troche :)

Ja mysle, ze miejsc siedzacych bylo dosc. Nie oszukujmy sie, dobra impreza to impreza na ktorej jest lekki (podkreslam - lekki) tlok. Ludzie stoja popijajac piwko i gadajac z ludzmi. Na miejscach siedzacych jest rotacja. Mi np. cos takiego pasuje, bo jest integracja i nie ma sytuacji, gdzie male grupki ludzi caly czas siedza ze soba ;)

Jak dla mnie zarówno miejsc jak i powierzchni lokalowej było dość, tak że nie mam nic przeciw powtórce w Benku :)

Napisz jeszcze raz, ale jak wyleczysz kaca.
Wyobraź sobie, że na następną edycję przyjdzie ci 50 osób więcej. Gdzie ich pomieścisz? Jeśli 2 edycja odbędzie się na wiosnę, gdzie wieczory będą już w miarę ciepłe, to spoko, ale w grudniu to Ci nikt nie wyjdzie do ogródka.
Zdecyduj się, bo do niedawna pisałeś, że strasznie Ci się podobało na Nejiro, gdzie ŻADNEGO tłoku nie było (teraz już lubimy "lekki tłok" hę?).
Widzisz, ja nie przepadam specjalnie za zabijaniem się, by sięgnąć po kurtkę itd.
Z sali, gdy pokazywałeś foty ledwo wyszłam, bo było zbyt duszno, a przy wyjściu - tłum ludzi.
Nie, mój drogi Panie. Benek jest za mały.
Zdaję sobie sprawę, że p. Grzegorz miał niezły utarg, z samej imprezy był zadowolony i do niego należy decyzja, czy pozwoli na 2 edycję w swoim lokalu. Ale jeżdżenie na cwaniaka (bo znam szefa i nie musiałem płacić za wynajem) jest niezbyt na miejscu.
A lokali w Katowicach masz dużo.

brawo, po prostu brawo.. -.-' Niektórych spraw nie wypada wyjawiać.

Hmmm...niech sobie przypomnę jak WWFF jebał ostatni Magnificon co do kasy. A skąd mieli, a ile scena kosztowała, a bo ona na tym zarabia, a gówno was to obchodzi.
Prędzej uznam, że wam żal dupę ściska, bo Mikos powiedziała dość bandzie dzieciaków, którzy nawzajem się nakręcają i wynajęła firmę od zrobienia sceny.
Pataponek, do Ciebie nic nie mam jako członka wwff i człowieka. Ale do pewnych osób w tej ekipie, niestety tak.
A poza tym, osoby, które bywają w Benku, znają zasady wynajmu sal. Więc nie widzę powodu, by nie mówić o fakcie oczywistym.

No i po chuj takie coś. Po chuj, odechciewa się pracować i robic cokolwiek, bo przyjdzie SD i powie, że się sami nakręcamy. Dzieki Ci. Naprawdę, o dzieki Ci.

A Mikos niech zarabia, tak samo jak Inne konwenty. I mam nadzieje, że Balcon 2 zarobi, to może wreszcie w cos uda nam się zainwestować jako WWFF. Tak aby wszystkie konwenty z tego korzystały. Jak zwykle.

Eee tam odechciewa sie pracowac. Az tacy mietcy nie jestesmy, zeby nas bzdury wypisywane przez SD ruszaly. Debili po prostu trzeba ignorowac :)

Tak, mi sie odechciewa. Narzekam czasami, że co by człowiek nie zrobił to będzie xle. Tak, przeżywa swoje błędy, komentarze, które krytykuja w sposób niesprawiedliwy pracę naszą, bo jestem moze za miekki.

I mnie boli, takie coś. Nie zrezygnuję, z pomagania i pracy na konwentach, bo to moja pasja. Pewnia odskocznia i przyjemność, chociaz czasami narzekam. Lubie to. Nienawidzę tylko jak ktoś niesprawiedliwie ocenia, nasza prace.

Wiesz ja sie przejmuje powazna krytyka i Tobie tez to polecam. Takze chillout MJ, na pelnej pizdzie - instrumental ;)

chillout i tak własnie zrobie. Tylko czasami nie zawsze moge zrobić, bo irytacja sięga zenitu.

E tam, nie denerwuj się, tylko miej zaciesz z takiej dramki :D Przynajmniej coś się dzieje :D~

Mam zaciesz... ale dlatego, że się wyspałem wreszcie ^^

oj, nie przejmuj się, nigdy nie będzie tak, że wszystkim dogodzisz, zawsze znajdą się tacy co to skaczą wyżej niż dupę mają i się do czegoś przypierdolą. Mnie niestety nie było ale słyszałem dużo dobrego o imprezie a zdjęcia to potwierdzają, na następnym SPODKaniu pojawię się jeśli tylko będę mógł(a nawet jeślibym nie dał rade to i tak się pojawię;p)

Yo yo, feel the flow, i lepiej mówić od razu do kogo masz pretensje, a nie "do wszystkich mam, ale nie do X'a i Y'ka, i jak Z zapyta, to też pewnie nie".

A, nie zaprzeczaj sobie samej w dwóch kolejnych postach. Raz piszesz, że załatwianie lokalu "po znajomości", a przypomne, że żyjemy w państwie kapitalistycznym, jest złe. A potem mówisz, ze kto jak i za ile załatwił scenę itp. to nie jest sprawa osób postronnych.

Yo yo, chill, over and out.

Znowu piłeś D: ?

Nie, ale zmęczony bylem.

Wypowiem się jako koordynator WWFF, daleko mam w nosie kto i na co wydaje kasę na własnej imprezie. Nie interesują mnie również powody dla których jedne konwenty z nami współpracują a drugie nie. Jako grupa nie mamy ambicji, aby na każdej imprezie w PL wisiała nasza flaga więc wybacz, ale to co piszesz to Twoja interpretacja działań innych osób, która nie tylko jest krzywdząca ale również nie trzyma się faktów.

SD - teraz druga sprawa. Jak masz jakieś prywatne 'ale' do osoby, bądź osób, w WWFF, to racz być tak miła i załatwiaj je z tymi osobami, a nie wyciągaj ich na public za każdym razem kiedy pada nazwa grupy. To świadczy nie tylko o braku powagi z Twojej strony, ale jest najzwyczajniej męczące. Nie wiem czemu lub komu mają służyć twoje ataki na naszą działalność i kąśliwe uwagi, ale uwierz mi metki męczennika fandomu raczej się nie dorobisz. Osobiście jestem rozczarowany Twoim tekstem na tej stronie, a Twoje działania uważam za nastawione na destrukcje morale grupy. Z naszej strony jako grupa staramy się, jeśli nie pomagamy, to przynajmniej nie szkodzić innym, i to samo sugerowałbym Tobie.

"Widzisz, ja nie przepadam specjalnie za zabijaniem się, by sięgnąć po kurtkę itd."

Nie SD ty zabilas sie sama

Z sali, gdy pokazywałeś foty ledwo wyszłam, bo było zbyt duszno, a przy wyjściu - tłum ludzi.

Ledwo wyszlac bo sie ledwo trzymalas na nogach... a tutaj nie wyglada na to by ci te tlumy przed wejsciem przeszkadzaly

Ale jeżdżenie na cwaniaka (bo znam szefa i nie musiałem płacić za wynajem) jest niezbyt na miejscu.

Ty za to masz lepsze motody cwaniakowania XD

Vegon kocham Cię normalnie za to ;D Widać, że niektóre osoby nie powinny pić, bo potem pokazują rzeczy, których niektórzy oglądać by nie chcieli, i pamięta rzeczy, których zapewne nie było, ale jej się ludzie troili w oczach, no to przecież jest tutaj tłum!

SD masz fajną mordę. Iście żulowską ;) Następnym razem na funny cosplayu proponuję rolę właśnie takiego osobnika. Koniecznie płci męskiej. Nagrodę podobieństwa do postaci masz zagwarantowaną

Z naszej strony jako grupa staramy się, jeśli nie pomagamy, to przynajmniej nie szkodzić innym
O serio? Jak sobie przypomnę Avika jadącego po Hinomaru, jadąc z nim w aucie na Cafecon, to teraz inaczej odbieram Twoje słowa. Ale oczywiście, Ciebie przy tym nie było, nie obchodzi Cię to, że "Twoje dziatki" jadą po innych. Ważne, by po nich się nie jeździło. Zgadłam?
Naprawdę, bawcie się dobrze.
EOT

Ty jestes SD lepsza... jestes neutralna i mozesz jeździc po kazdej grupie.

Właśnie - neutralna. Bo nie należę do jakiejkolwiek ekipy i pomagam wtedy, gdy potrzebna jest pomoc (patrz: Natcon, BAKA, Mokon itp.). Pomagam dla siebie, a nie dla chwały i uznania ludu.

aha... czyli jak jestem w grupie to nie moge nic powiedzieć? Tylko Ci co pomagają neutralnie maja prawo do własnego głosu i pogladów. to nawet juz przestaje byc smieszne.

Wiesz też tak pomagam jak potrzebna jest pomoc. I pomagam także albo i wiecej wtedy jak chca wwff.

Nie wiem czym to tak bardzo się rózni. Z tego i tego mam satysfakcję, lubię to robić. Wiec o co Ci chodzi?

Daj spokój, przecież SuperDupa jest pępkiem świata, jej nie przegadasz, jej wolno robić, co jej się żywnie podoba, bo ona jest neutralna ;) Stroje niszczyć też jej wolno, bo jest neutralna ;D Neutralna jak jej płeć - ni to baba ni to chłop. Ale podobno ma pochwę ;x
MJ ty robisz i tak za dużo jak na mój gust, weź sobie urlop ;) Może wtedy takie cipy nie będą miały się o co rzucać i trochę im mordka zrzednie.

Normalnie, medal fandomu otrzymasz.
A teraz może konkrety: gdzie i kiedy Avik został rzecznikiem WWFF'u, gdzie i kiedy było jakieś oświadczenie WWFF na tematy wspomniane przez ciebie? Czy piszesz w ogóle o czymś konkretnym czy tylko powtarzasz ploty?
Ja nie wiem jakie mity zaczynają powstawać ale na pewno nie ma tajnych uścisków dłoni, na pewno nie ma planów opanowania świata i na pewno doszukiwanie się podtekstów powinno odbywać się pod opieką specjalisty.
Na SPODkonie byłem aby: zjeść pizzę, wypić piwo, zobaczyć jak Tofu rzuca ciastem, zobaczyć znajomych, odpowiedzieć Gargowi na ważne egzystencjalne pytanie, spotkać ludzi, itd. Jeśli to uprościć - umówiłem się ze znajomymi w pizzerii. Kropka.
Tłok. O kurna, odkrycie - tłum się zawsze zbiera (bo tak się go definiuje) a w przejściach najczęściej. Prawo fizyki spotykane w naturze. Zakaż ludziom wstawać od stolików i po sprawie. Duszno w sali? Jak się większość osób tam zebrała i miała czelność zużywać tlen to jest to nieuniknione. Drzwi na taras były zamknięte na początku ze względu na zimno, a uchylone później. Trzeba było się wykazać asertywnością i się odezwać o otwarcie drzwi. Się buzi otworzyć nie umie, Się musi wentylować na zewnątrz. To są normalne zjawiska w skupiskach ludzkich. Proszę wyjść na zewnątrz i pobyć wśród ludzi to się może zauważy prawidłowości.

Oj nie wiem, widziałem jak Raven ściskał dłonie za plecami (swoimi)! Nawet ktoś miał sygnet. Masoneria i cykliści, mówię wam ludzie!

Mam nawet foty jak na SPODKaniu uprawiali jakieś dziwne gestykulacje. Podejrzani ludzie.

Podejrzani, mówisz... A ja już miałem posyłać Tobie twój fartuszek. No cóż, znowu się sprawa odwlecze.

Szkoda, ze pyszczyc potrafisz pustymi argumentami, a na mojego posta ponizej nie odpiszesz. Swoja droga, tak bardzo Ci przeszkadza, ze nie placimy za wynajem lokalu? Skoro odplatny lokal to koniecznosc, to czemu robisz impreze w Benku w przyszly weekend?

A co do Hinomaru. Czy twierdzenie, ze Hinomaru nic praktycznie nie robi jest jezdzeniem po nich? Bo to jest fakt, w tym roku Hinomaru nie zrobilo praktycznie nic (no, prowadzili panel i kasy na Magnificonie). Dla mnie to bardzo znikoma dzialanosc, szczegolnie, ze wiem, ze stac Hinomarowcow na duzo wiecej.

Nigdy nie dzialalem na szkode Hinomaru. A to, ze sie z nimi czasem drocze to inna sprawa. A swoje zdanie na temat tej organizacji mam i widac je chyba kilka linijek wyzej.

Ty natomiast jestes typem buraka, ktory gowno robi, ale pyszczy gdzie sie tylko da. Moze zacznij cos robic to i Hinomaru sie ruszy (bo z tego co pamietam to chyba nalezysz do tej grupy). I wtedy bede mogl powiedziec, ze faktycznie cos robicie ;)

Członkowie WWFF mają prawo do wyrażania prywatnych opinii. Opinie te niekoniecznie muszą pokrywać się ze stanowiskiem grupy w danej sprawie.

SD ja Cie prosze nie wypowiadaj sie wiecej... koncza mi sie twoje kompromitujace zdjecia... bo na ACP niestety nie bylo ich opublikowanych bo gdyby byly galerie przegladaloby sie tygodniami.... po za tym gdyby nie nasze narzekania i nasza okropna i wstretna pomoc wiem sam sie brzydze tym ze pomagam nonprofit to takie takie... fuuuj to raczej main planszowki konsolowki i artroomy wygladaly by ubogo ale fuuuuj co ja bede gadal to takie obrzydliwe z naszej strony ze wkladamy w to serce i wysilek... czuje sie taki brudny z tego powodu...

Ty to byś tylko pokrywał :]

Tobie to do pewnego momentu jakos nie przeszkadzało.
Nie widze problemu, na Cafe 18+ też było ciasno,duszno a jakos sie wszyscy dobrze bawili.
Alternatyw szukać bedziemy aczkolwiek uważam benka za b.dobra miejscowke.

Dobrze napisane. Do pewnego momentu...Czyli tak od zapłacenia wejścia i niemożności w spokoju usiąść i się napić. Specjalnie nie lubię łazić z butelką w tłumie, by czekać aż mnie ktoś popchnie i się obleję (notabene, taka sytuacja mnie i tak spotkała).
Tffoja Stara była o wiele mniejsza, ale dziwne, że nie miałam problemów ze znalezieniem miejsca do usadzenia tyłka.

Zajmowanie miejsca z laptoem żeby sobie poogladać youtuba tez nie jest na miejscu.

O 2 nad ranem, gdy tłoczno nie było. I widziałeś zapewne też, że przy stoliku siedziałam sama. Oczywiście zanim nie pojawiła się cytrynowa ekipa. Ale wtedy się przesunęłam do kąta, by zrobić miejsce.
Zresztą, nie tylko ja swój ładowałam.

Jakoś, ja nie miałem problemu ze znalezieniem miejsca, a nawet były momenty i to często, ze miałem całą kanape tylko dla siebie.
Prawda taka, że tylko czasami robilo sie tloczno czyli miedzy 18-19 jak było najwiecej ludzi. Później był luz. Oczywiście jezlei chodzi o karaoke i pokaz zdjeć, to był cisnocon, ale to po prostu wina, że to nie lokal do tańczenia i śpiewania [chociaz i tak ludzie sie bawili]

Jak bedzie dobra pogoda to w ogródku miejsca jeszcze sporo. A zimie... no cóż, moze znajdzie się coś lepszego, a może sama SD, masz jakąś fajna lokalizację i kontakty, aby mozna było wynając coś lepszego i to w dobrej cenie? I aby w sobotę wynajeli.

Lol, a co ma lubienie luznych konwentow do lekko tlocznych imprez?

A co do warunkow naszej wspolpracy z Benkiem. To:
a) Nic Ci do tego na jakich warunkach organizowalismy NASZA impreze. Zorganizujesz swoja, mozesz robic co chcesz.
b) Jesli zrobimy nastepna edycje (a chcemy zrobic) to najchetniej zrobimy ja w Benku. I tak, zrobimy ja dlatego, ze nie placimy za wynajem, tylko jest wspolpraca na zasadzie - my im zalatwiamy niezly utarg, oni pozwalaja nam sie bawic.
c) Nie mam zamiaru organizowac imprezy w lokalu, ktory zyczy sobie powiedzmy 500 pln za wynajem. Bo oznacza to podwyzke wejsciowke o dobre kilka zlotych, a niczego nie gwarantuje. Bo duzego lokalu za 500 pln nie wynajmiesz.
d) Benek jest w centrum Katowic, ma dobre ceny i dobre zarcie (na miejscu).
e) Na tej imprezie "zarobilismy" okolo 206 pln. Z czego kilka zlotych odliczamy sobie na druk materialow itp. 10 pln poszlo na uregulowanie pewnych spraw z knajpa (wydawali na poczatku ludziom reszte z biletow). jakies 15 pln wydalismy na "nagrody" w konkursie "Jaka to melodia". 5 pln jakos rozeszlo sie po kosciach. W kazdym badz razie zostalo nam 170 pln i wyjebane drzwi do przedsionka WC. Takze na chwile obecna najpewniej doplacimy do tego interesu.

Takze uwazam, ze to co napisalas jest czystym skurwysynstwem i mam nadzieje, ze wiecej Cie na naszych imprezach nie zobacze. Bo jesli to ode mnie bedzie zalezec, na pewno na nie nie wejdziesz.

Kurde, ale z tymi drzwiami to nie dajcie się wyrolować. Szefu rozwalił, to niech was nie traktuje, jakby fandom zbutował, a potem rozwalił je komuś na głowie. Skoro się rozleciały, widać były kiepsko zmontowane/złom_z_PRAKTIKERA (jak pomyślę jak u mnie w domu zakładali okna...)

Sam jeden Tofu ukręcił 105 pizz (a tak średnio to chyba po 20 zeta szły) do tego poszło w cholerę (ile dokładnie wie obsługa), w każdym razie głowę dam sobie urąbać, ze utarg był o wiele, wiele wyższy niż w zwykły wieczór. Ergo, kasa na wstawienie drzwi powinna się znaleźć.

Można i tak na to patrzeć, ale jak by nie było to stało sie na imprezie i jako organizatorzy musimy za to odpowiedzieć.

Raczej nie sadze, zeby szef wywazyl te drzwi. A one byly po prostu wyjebane z zawiasow. Mozemy sie klocic, tylko po co, zalezy nam zeby zrobic tam nastepna edycje.

Zdaję sobie sprawę, że p. Grzegorz miał niezły utarg, z samej imprezy był zadowolony i do niego należy decyzja, czy pozwoli na 2 edycję w swoim lokalu. Ale jeżdżenie na cwaniaka (bo znam szefa i nie musiałem płacić za wynajem) jest niezbyt na miejscu.
Dlaczego jest niezbyt na miejscu? Bo nie rozumiem. Nie na miejscu jest to, że się szuka jak najtańszych rozwiązań? Helou...?

Dokładnie.
Nie widzę też problemu, by zarobić na tego typu imprezie. Jest to uczciwe i raczej nikt nie będzie stratny płacąc kilka złotych za wejście, otrzymując w zamian miejsce, by posadzić swój szanowny tyłek, możliwość zabawy ze znajomymi itd.

Kurde, SD, pierdolisz ostatnio jak mało kto. Dobra rada: weź się ogarnij, bo już wstyd sobie samej przynosisz =____= Nie wiem czy przemawia przez Ciebie jakaś gorycz, brak sympatii wobec niektórych osób czy co... uśmiechnij się, idź na spacer, przed nami piękna jesień... :) (i weź pod uwagę fakt, że pisząc to pozostaję całkowicie obiektywna).

Jest to uczciwe i raczej nikt nie będzie stratny płacąc kilka złotych za wejście, otrzymując w zamian miejsce, by posadzić swój szanowny tyłek, możliwość zabawy ze znajomymi itd.
No i jeszcze piwo (czy cośtam jeszcze) było w tej piątce po oddaniu kuponika.

Mam pytanie.

Nie ujmując nikomu, czysto obiektywnie (o ile istnieje obiektywizm) pytam - Po co się kłócić, czy wrzucać na siebie?

Każdy ma swoje poglądy, ale nie każdy musi się przecież z nimi zgadzać.

Tyle z mojej strony.

Jak ktoś pisze głupoty to trzeba prostować. W fandomie inaczej nie mozna. Dlatego tutaj o tym piszemy.

Zbawcy Świata?
Mam prawo do własnego zdania i nie będę się już z tym kryć.

Tak samo my mamy prawo odpowiedzieć na twoje prawo. Akcja i reakcja. A jak piszesz rzeczy nieprawdziwe lub mocno kontrowersyjne to trzeba sie z tym liczyć.

Ja nie lubię jak się mnie obraża za coś co nie zrobiłem.

Żaden Lubin, dziadu xD Lublin!

Był Białystok? Żartujesz?

Był i to w kilku osobach.

no hej.

Kurna! A o Kielcach to się zapomniało ! ;P

"Instrumental! Na pełnej pi..." xD

Nie bójmy się tego...
Instrumental, na pełnej piździe! XDDD

BYŁO MEGA. :D

Nie ukrywam, że to była jedna z lepszych imprez dla mnie ostatnim czasy :D

Dzięki wszystkim za mega imprezę!

Dziekujemy wszystkim za przybycie. Milo mi poinformowac, ze bylo nas 105 osob (ale mozliwe, ze kogos pominelismy).

Mam nadzieje, ze wszyscy dobrze sie bawili :)

Gites było ;)

Było zacnie

Było super :)

Nie ma co, było na pełnej piździe :)

Dotarles jakos do domu ;) ?

Jak widać :) Do dupy że w niedziele autobusy do DG są dopiero od 6:05 :/ Ale za to kebab koło empiku się poprawił, dają już mięso zamiast mięsopodobnych wiórów ;)

No to pozytywnie ;)

ja chcę jeszcze raz :D ale z tym tortem to kochani byliście nie ma co ;3

To ja też muszę podziękować ekipie za życzenia i tort :D

Ja też :)

I ja też choć zostałem dokooptowany :P

To oczywiste, ze tez dziekuje :)

Jaki tort... ja nic nie wiem:P

Swoja droga, mam jeszcze pytanie do tych co byli.

Jak Wam podobalo sie wprowadzenie zakazu palenia na terenie calego lokalu? W czasie spotkania nie slyszalem glosow negatywnych, a sam bardzo bylem zadowolony bo idac o 5 nad ranem do lozka nie smierdzialem jak popielniczka.

Dajcie znac czy Wam to odpowiada, czy jednak palenie przy kufelku jest niezbedne.

Jak dla mnie dobre rozwiązanie. Przynajmniej moje oczy wytrzymały bez podrażnień. Nie musialem zakrapiać i innych cudowianek robić.

Mimo iż sam palę na imprezkach, to uważam to za dobry pomysł.

To był idealny pomysł. Wracając, nie miało się wrażenia, że jest się jeszcze w środku lokalu (chodzi o smród wsiąknięty w ubrania i we włosy). A poza tym i na samej imprezie wystarczy zdecydowanie duchota, niźli jeszcze dym papierosowy.
A więc oby tak dalej... ;D

Jako nie palący jestem za zakazem posiadania i palenia papierosów w ogóle ale takie warunki jakie były też mi wystarczą ;)

Jak najbardziej zacny pomysł.

Jako niepalący, jestem w 100% za.

W sumie to można by powiedzieć, że palacze zwiększali wietrzenie ciągle otwartymi drzwiami ;)

Pomysł jak najbardziej in plus. Człowiek jakoś tak lżej się czuł i zdrowszy wracał do domu gdy nie musiał bawić się w nieruchomym i przesyconym dymem powietrzu ;)

Jestem za zakazem. Palaczem nie jestem, ale mam dość knajp gdzie zaczynam się dusić od dymu. Było dużo ludzi, a gdyby doszło do tego jeszcze kopcenie w środku, to bez interwencji medycznej moim zdaniem by się nie obeszło.
A palacze jakoś strasznie nie narzekali i grzecznie na dworek wychodzili zapewniając cyrkulację powietrza :)

Ja np. wole zapalić na dworze, nie lubie jak się w pomieszczeniu jara fajki.

Yes, Yes i jeszcze raz Yes~!

Dorzucę swoje 3 grosze z perspektywy pracownika...
Daliście nam w kość chociaż ja to przeżyłem całkiem nieźle mimo iż parę razy puściły mi nerwy (parę? XD)
Dzisiaj jestem obolały jak cholera ale było ciekawie i sam nie mam nic przeciwko aby znowu była tam kolejna edycja.
Jestem pewien że ta duża liczba osób była też spowodowana braku właśnie BAKI tak więc następnym razem będzie pewnie mniej ludzi nawet jak to będzie lato... i to nie lokal był mały bo znam mniejsze bary tylko ludu było dużo xD
Samą imprezę oceniam za udaną mimo iż nie brałem udziału i bawił bym się nawet dobrze gdyby nie podpity Szpon którego na oczy widzieć już nie chce i z miejsca na następnej imprezie wywalam OSOBIŚCIE(człowieku - Ja cieżko pracuje a ty mi pierdołami zawracasz głowę przez cały czas trwania imprezy)

Podsumowywując - Jestem za a nawet przeciw :D

Jakie Lato tofu :P

Jeszcze raz wielkie Przepraszam Tofu :< zdaje sobie sprawę ze jak sobie więcej wypije to staje się aż za bardzo gadatliwy ale dopóki mi tego nie powiedziałeś to sobie nie uświadamiałem jak bardzo bylem uciążliwy :/

Oj byłeś szpon strasznie :P

Polowa ludzi miala ochote oderwac sobie reke i walnac nia Cie w glowe ;)

Auć ;/ Az tak źle ze mną było? :[
W takim razie Wszystkich PRZEPRASZAM dla których byłem uciążliwy. Bo z tego co piszesz wychodzi na to ze nie tylko dla Tofu taki byłem :<
Cóż są lepsze i gorsze dni ten najwidoczniej dla mnie był gorszy :/ ehh

*Na pełnej piździe! Instrumental!* xD Oooo..tak było!! xD Czyli MEGA pozytywnie, szkoda że musiałam się o tej 3 zmyć...Następnym razem na drugi dzień załatwiam sobie wolne ;).

a tam... pieprzenie...

Ślaskie SPODKania Mangowe wyszly cudownie... plusy nie do zbagatelizowania?

-cena 2zł
-swietny plan (zdjeciam karaoke amv jaka to melodia kalambury)
-cieply lokal (ta sympatyczna czerwien scian)
-jedzenie na miejscu (w koncu to pizzeria)
-ale i piwo bylo (bo jakzeby nie)

ogolnie przebiliscie cafecony za pierwszym podejscie i teraz cafecony za podejsciem 8-smym beda czerpac cos z Was...

cudowna imrpeza.. brawo Avik i WWFF!

E tam, Cafecon są lepsze, bo mam bliżej :P

tru tru ;]

Dzieki za mile slowa. Ale przy imprezie pomagalo duzo osob, wiec wypisywanie tylko mojego nicka jest troche nie fair :)

Dzieki wielki dla Xiona, Dajmosa, Izu, Vulcana, Madzi, Miho, Dzwiedzia, Dera, Mamy Xiona (:P), Vegona, Techna i wszystkich ktorych nie wymienilem :)

W przerwie nad próba zrozumienia SD, napisze kilka słów.

Impreza bardzo udana. mozna było się napić, zjeść coś. nawet cytynówka była :p Karaoke udane, chociaż czasami wydawało się, że mikrofony sa niepotrzebne :P konkursy też. Atmosfera dla mnie super, lokalizacja dobra. Szkoda, że lało, bo ogródek by więcej chętnych zebrał. ścisku az tak dużego nie było i co tez wazne, mozna było tam siedzieć do 4 rano.

Miejscówka dobra, jakis problemów z obcymi osobami nie było.

teraz czekac na kolejną impreze.
i też musze przyjechać bez samochodu :P [na nastepny cafecon też zawitam bezpojazdowo ^^]

Wylaczylem raz wszystkie mikrofony na karaoke. Nie bylo slychac roznicy :D

też to robiłem, bo czasami strasznie lampki szalały na konsolecie :p

Avik a nadal ci gasly lampki w mikrofonach ? :P

Haha :P

Bo atmosfera była elektryzująca że sie diody wyłączały ! :P

Diody gasly na pelnej pizdzie XD

A w każdym razie, wzmocnienie było ustawione *ciut* za wysoko. Jak Oshii zaczeła śpiewać, ludzie musieli zatykać uszy. (a chyba każdy wie, że to jedna z (naj)lepszych wokalistek w fandomie).

Oj, muszę się tu sprzeciwić, najgłośniej mikrofonik miała Naya (toteż dałam jej drobną sugestię, by oddaliła mikrofon)... ;)
Ale fakt, mikrofony były ustawione nierówno - jedne odbierały zbyt cicho, drugie zbyt mocno. v_v'
Ale dziękuję za pochwałę... ;D

Ale wiesz to karaoke... nie koncert :P Poza tym nie było zenka :P

i tak napawde ustawialem te mikofony raz na mowienie ptem nikt nie pilnowal tego raczej za co przepraszam bo moglem popraiawic to...

Juz nie przesadzajmy. Ja wiem, ze Wy wszyscy jestes masterzy techniczni, ale serio potrafie suwaczkiem mikrofonu ruszyc. Ale jak sobie wyobrazasz ruszanie, jak na raz spiewaly 3-4 osoby plus pol sali. Zreszta darli sie tak, ze i bez mikow bylo wszystko slychac.

Nie wiem co tak ludzie na te mikrofony narzekaja, skoro i tak praktycznie w 90% nie byly potrzebne.

Według mnie było ciasnawo, ale Tofu robiący pizze rekompensuje wszystko;)

Ech... Jak tak patrze na zdjęcia to szczerze żałuję że nie miałem jak pojechać... Ciasno? Znaczy fajnie? :D

Było genialnie i nie żałuję tego, że nie poszedłem przez to na następny dzień do szkoły ;] Impreza na pełnej piździe!

Było genialnie i nie żałuję tego, że nie poszedłem przez to na następny dzień do szkoły ;] Impreza na pełnej piździe!

Zakaz palenia w lokalu bardziej niż na miejscu. Jako palacz wybitnie nałogowy chwalę sobie fakt, że dba się o tych, co nałogowi nie ulegają. A nawet jak na dworze zimno, to co za problem narzucić coś na grzbiet wyjść na dwór przy okazji się trochę wietrząc. No i na pewno zmniejszyło to potencjalny syf, ponieważ nie raz się w życiu nam zdarzało, że popielniczki spadały, a puste nie były, prawda? ;]

Karaoke rewelacyjne! I nie zgadzam się z tym, że nie było miejsca do tańczenia - mnie i AceManowi się udało bardzo dobrze

CD - nie wiem dlaczego nie chciało łyknąć całego komentarza naraz.

Tłok? Bez przesady. Może momentami trochę ciasnawo, ale jak słusznie napisał Avik - to zwiększa integrację [;

Podsumowując - na tak rewelacyjnej imprezie za 2zł to ja jeszcze w życiu nie byłem i w życiu nie słyszałem :D Niecierpliwie oczekuję na kolejną edycję i serdecznie kłaniam się i dziękuje WWFF za zrobienie tego wydarzenia. Niechaj nam żyją!

Dzieki za mile slowa :)